Przez ponad czterdzieści lat „Orlik” jako bohater żył w pamięci swoich żołnierzy i mieszkańców okolic, w których walczył. Oficjalnie, jak opowiadał nam tata, uczono go w szkole, że „Orlik” to bandyta. Funkcjonariuszom UB, MO i ORMO postawiono 7 października 1964 r. w centrum Ryk pomnik, który mieszkańcy nazywają „ubeliskiem”.
Na pierwszym miejscu tablicy wyryto nazwisko mordercy żołnierzy AK i działaczy niepodległościowych Mikołaja Paramonowa. Pomnik stoi do dziś.
Tak napisaliśmy w 2005 roku, na usunięcie "ubeckiego stempla" trzeba było czekać jeszcze 8 lat.
Kłamstwa o Marianie Bernaciaku i jego podwładnych trwały, gloryfikowano jego oprawców, jedynym materialnym śladem po nim był rodzinny grobowiec na cmentarzu w Rykach, postawiony przez brata Lucjana w latach 70-tych.
„Orlika” w grobie nie ma, wypisano tylko nazwisko, pseudonim, funkcję i błędną datę śmierci